Owady


 Bez owadów nie byłoby życia na Ziemi. Są one głównymi zapylaczami roślin oraz podstawą diety wielu gatunków ptaków, gadów i płazów. Niestety, intensywne rolnictwo oraz przekształcanie siedlisk i ich degradacja spowodowały, że wiele gatunków owadów znacznie zmniejszyło swoją liczebność, a niektóre są zagrożone całkowitym wyginięciem. W dolinie Przysłupianki występuje kilkaset gatunków owadów, co świadczy o dobrej jakości powietrza i dobrym stanu zachowania tutejszych siedlisk.

Nadobnica alpejska

Jest w Polsce gatunkiem bardzo rzadkim. Jej naturalnym środowiskiem są lasy bukowe. Do życia nadobnica potrzebuje starych, ponad 150-letnich drzew. Zasiedla stare i uszkodzone drzewa. Jej charakterystyczne, niebieskoszare ubarwienie powoduje, że trudno ją zauważyć na tle srebrzystoszarej kory buka. Nadobnica alpejska jest objęta w Polsce ścisłą ochroną gatunkową

Mieniak tęczowiec

Jest motylem dziennym z rodziny rusałkowatych. W dolinie Przysłupianki występuje obficie i lata od czerwca do sierpnia. Trudno go wypatrzeć, bo zamieszkuje korony drzew. Mieniak tęczowiec był do niedawna pospolitym polskim motylem, ale obecnie jest uznawany za gatunek rzadki. Jego liczebność maleje z powodu nieprzemyślanej wycinki rosnących wzdłuż brzegów rzek oraz rowów melioracyjnych wierzb i topoli, na których samica składa jaja.

Zawisak powojowiec

To jeden z największych motyli nocnych w Polsce. Jest podróżnikiem. Z północnej Afryki i południa Europy przylatuje do Polski w maju i czerwcu. Porusza się niezwykle szybko, a przy sprzyjających wiatrach osiąga nawet 100 km/h. Zawisak spędza dzień w ukryciu. W nocy intensywnie się odżywia, wysysając w locie nektar z kielichowatych kwiatów powoju, petunii czy lilii. 

Kraśnik pięcioplamek

Lubi podmokłe łąki. Piękne ubarwienie owada nie jest przypadkowe. To ostrzeżenie dla drapieżników, zwłaszcza ptaków, że jest śmiertelnie trujący. Kraśnik wykorzystuje do obrony cyjanowodór, jedną z najsilniejszych toksyn występujących w przyrodzie. Na jego widok nie trzeba panikować, dla nas nie jest żadnym zagrożeniem,  pod warunkiem że nie będziemy chcieli go zjeść. 

Mrówka ćmawa

Lubi lasy iglaste i mieszane, a w nich  suche, słoneczne miejsca. Jest jednym z najpospolitszych gatunków mrówek. W dolinie potoku Przysłupianka odnaleziono  kilka mrowisk. Mrowisko, zbudowane z igliwia, gałązek i piasku może mieć 4 m średnicy i być domem nawet dla stu  tysięcy mrówek, w tym wielu królowych. Mrówka ćmawa tworzy wielomilionowe kolonie, w których obowiązuje ścisły podział zadań. Zjada w zasadzie wszystko – rośliny i zwierzęta, przede wszystkim owady. Mrówka ćmawa jest objęta w Polsce częściową ochroną gatunkową. 

Oleica fioletowa

Oleica to  chrząszcz, którego nazwa wywodzi się od oleistej, żółtej cieczy, którą wydziela w sytuacji zagrożenia. Jej składnikiem jest naturalna, bardzo silna trucizna – kantarydyna. Dawką śmiertelną dla człowieka jest około 0,02 g tej substancji, więc lepiej oleicy nie dotykać. Odporne na działanie tej toksyny są myszy polne i jeże, które oleicę mają w swoim jadłospisie. 

Barciel pszczołowiec


To chrząszcz, którego coraz trudniej spotkać. Ubarwienie jego pokrywy jest ostrzeniem: „jestem niesmaczny, trujący, niebezpieczny”. Uwielbia ciepło i słońce. Dorosły owad żywi się pyłkiem, choć czasem poluje na mniejsze owady. Drapieżnikami są natomiast larwy, które rozwijają się w gniazdach dzikich pszczół i w ulach pszczoły miodnej. Larwa zjada czerwie pszczół, czasem też dorosłe osobniki, głównie chore i słabe. Dawniej barciel pszczołowiec był traktowany jako szkodnik, współcześnie jest to gatunek zanikający.