Wilczy Jar

 

Wilk szary (fot. domena publiczna)

Wilki to bardzo inteligentne zwierzęta. Najczęściej żyją w watahach, ale spotykamy też pojedyncze osobniki, zazwyczaj stare i odrzucone przez watahy. One polują na łatwiejszą zdobycz, psy czy owce, a nawet szukają jedzenia na śmietnikach miejskich. 

Trop wilka (fot. A. Chlebicki)

Obecnie po Magurze błąka się taki stary basior i zabija psy. Potrafi podejść nawet na 10 metrów do spacerującej osoby. Nie oznacza to agresji, lecz utratę lęku przed człowiekiem. Natomiast  wilki żyjące w watahach są niezwykle ostrożne.

Wilczy jar (fot. A. Chlebicki)

Tytułowy Wilczy Jar to strome ujście bocznego dopływu Przysłupianki. Tutaj wilcze watahy zaganiają sarny i jelenie, i urządzają biesiadę. Po takiej wilczej uczcie pozostaje na śniegu plama krwi o średnicy nawet 5. metrów. W ciągu ostatniej zimy naliczyłem osiem zabitych ssaków kopytnych. Pewnie było ich więcej. 

Wilki łowią słabe osobniki, które nie potrafią przed nimi uciec. Zabijają też zwierzęta ranione przez myśliwych. Wilki nie stanowią dla ludzi zagrożenia. Strach przed wilkami jest wykreowany, a wiele nieprawdziwych opowieści utrwala błędne wyobrażenia na temat tego gatunku. Słynna jest historia dwóch młodziutkich kilkumiesięcznych wader (samic) z lasów koło Brzozowa, które z ciekawości podeszły do drwali. Zostały na drugi dzień odstrzelone jako groźne wilki!  A przecież wilk to ważne ogniwo w świecie przyrody, to sprzymierzeniec leśników i wbrew pozorom – rolników.

Wilczy Jar to miejsce niezwykłe.

Jasna (fot. A Chlebicki)

Hodogetria (fot. T. Sikorski)

Fragment dna praoceanu (fot. Iza Z Lasu)

Na szczycie skarpy stoi stara jodła, jedna z największych, o imieniu Jasna. Na innej wielkiej jodle zawieszono piękną Hodogetrię - Matkę Boską z dzieciątkiem. Tutaj też Iza z Lasu znalazła skamieniałość, tzw. strukturę pogrązową, która jest fragmentem dna oceanu - drugie takie znalezisko w Polsce.